J.R.R. Tolken

Ach te książki Tolkiena... Jestem uzależniona chyba bardziej niż od SoLL! Razz

Ej no xD
Ja mam cała połke do obczytania

Heh, wciągniesz się Very Happy

Z początku mogą ci się troszkę "ciężkie" wydawać, ale szybko na język przestaniesz uwagę zwracać.

Moje ulubione zajęcie, wkurzanie ludzi cytatami z Tolkiena Very Happy

Ha

Ja też tak trochę wkurzam, ale cytatami z wszystkich książek Razz

Ja to jestem totalnie uzależniona.
A najgorzej to mnie wkurza jak ja mam jakies genialne odniesienie do Tolkiena a wiem ze nikt tego nie zrozumie;d

Właśnie! Ostatnio, np. z koleżankami się żegnałyśmy, wszystkie łzy w oczach i tak mnie natchnęło "Nie powiem: nie płaczcie, bo nie wszystkie łzy są złe." A one na mnie jak na idiotkę. Aż się czasami zastanawiam czemu się z nimi zadaję. Razz

Ha

Dobry cytat Razz

Miałam wenę Smile

Ja to też często w pracach na polski albo na wos daję przykłady z Tolkiena.

Ja jak nie dam na jakimś sprawdzianie to się już pani dziwi.
W ogóle ostatnio opisałam Maedhrosa z Sillmarilionu, a pani od polaka nie wiedziała jak to się czyta i pytała czy ktoś taki istnieję xD

Haha! Jak my mieliśmy napisać pracę o stworzeniu świata wg różnych wierzeń to napisałam o Ardzie i Eru Ilivatarze. A nauczycielka: "Tak, ale powinnaś dodać więcej o Valarach i Melkorze."
Zgasłam wtedy...

To ja ostatnio takie teksty:
Koleżanka coś się pyta, prosi, żebym opowiedziała jakaś historię.
Ja: Ale od czego zacząć?
Ona: Od początku.
Ja: Na początku był Eru, a z jego myśli zrodzili się Ainurowie...
Koleżanka tylko popatrzyła na mnie wzrokiem pod tytułem "Chyba jest nienormalna"...

haha! Dobre xD
Ja jeszcze raz silimsrillion czytam, bo już pozapominałam o czym to Razz

Ja Silmarillion juz sama nie wiem ile razy.
W ogóle to u mnie dziwne jest, że ja najbardziej lubię Sila, bo większość przez to przebrnąć nie może.

Mi najłatwiej Władcę Pierścieni i Hobbita było przeczytać. Z Silem się męczyłam momentami.

No... Teraz też opuszczam co nieco Razz