Ulubione postacie.

Nikt mnie nie lubi <beczy>
Tylko ja sama siebie lubie xD

Nie łam się xD
Moim zdaniem Tiili taka jakaś bezbarwna była...

Fakt mało jej poprostu było.
A jak była to taka zszokowana i nie w sosie xD
No wybaczcie ja bym nie chciała 700 lat w jakiejs jaskini siedziec.

Ja też nie, ale jakoś jej nie polubiłam. Brakło jej takiej żywiołowości i charyzmy jaku Vill Razz

Nom xD
Albo jak Odeszła Sol.
Matko tom po niej byłtaki nudny xD
Znaczy taki sie wydawał.
A potem juz wszysko wrociło do normy.

Bez Sol wszystko było takie zwyczajne...

Takie nijakie!
A wes zapomni o Sol i czytaj tom po jej smierci xD
Jest fascynujace xD
To jej smierc nas dobiła i sie wszysko takie Szare wydawało xd

Ja po śmierci Sol to się długo nie mogłam pozbierać...
Tym bardziej, że następny tom był o Taraldzie , a ja go nie cierpię
A ta Irja niby spoko ale wkurzyło mnie że się w takim łosiu zakochała
Za to uwielbiam Cecylię.
Jej historia mnie całkowicie wzruszyła, a poza tym charakterek to ona miała i potrafiła postawić na swoje

Dokładnie! Cecylia była niesamowita. Ja bym tak nie mogła "poświęcić" się dla Alexandra...

Ja Alexandra też bardzo lubię.
Nie wiem on mi się taki smutny wydał czy coś.
W sumie nie potrafię tego określić, ale jakoś tak go polubiłam.

Ja też, ale sprawiał wrażenie takiego nie tylko smutnego, ale wręcz momentami naiwnego, np. jak wtedy kiedy miał być proces i on stwierdził, że jeśli każą mu przyrzekać na Biblię to powie prawdę.

No dla mnie to nawet słodkie było jak on opowiadał Cecylii o tej swojej pierwszej miłości.
Tak mi go trochę szkoda była, bo nie jego wina, a on nieszczęśliwy.
Chociaż właściwie dobrze, że wtedy to było zakazane, bo dzięki temu poznał Cecylię

I to dodało całej historii tej szczyty pikanterii Very Happy

Wali mnie! Z Sailorkami siedzę i opowiadamy głupoty Razz

O tak Ceylia była cudowna.
A Alexander mi na pierwszy zot oka wydawał sie samolubny.
Ale potem sie zaczełam domyslac.
bo w sumie Cecylia starała sie o jego wzgledy a on nawet okiem na nia nie zucił.

A ja to miałam totalną zawiechę. Najpierw przeczytałam "Grzech śmiertelny", a później "Tęsknotę". No i doszłam do momentu jak Cecylia rozmyśla o tej propozycji i tam chyba był tekst: "Ze względu na twoje skłonności" no i mnie trzasło. Na całe mieszkanie się wydarłam: Alexander to gej?!!
No, ale się ułożyło wszystko.