Forum www.soll.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Wszyscy jesteśmy podejrzani Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Kochanka Lucyfera


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:57, 03 Sty 2009 Powrót do góry

W najodleglejszym kącie piwnicy, a była ona sporej wielkości, znaleźli kilka starych, zbrutwiałych kufrów.
Popatrzyli na Marca, w końcu to jego zamek i powinien miec jakieś pojęcie, co się w nich znajduje.
- Nie wiem - powiedział po namyśle. - Nie zaglądałem do piwnicy od wielu lat. Gdy się tu sprowadziłem przeglądałem wszystko, ale kufrów nie pamietam.
- No, cóż - Indra spojrzała na kufry. - Myślę, że możemy wziąść po jednym i szybko się z tym uporamy.
Dominik z Natanielem zaczeli wynosić kufry do hollu. Było ich w sumie sześć.
Indra zabrała się do tego największego. Przez chwilę klnęła pod nosem, bo miał dużą kłódkę. W końcu rzuciła zaklęcie i zamek puścił.
Nataniel spojrzał na nią z dezaprobatą, bo prawie dostał kłódką w głowę, w ostatniej chwili zdążył się uchylić.
- No to zaczynamy - westchnęła z błyskiem w oku i zaczęła przekopywać skrzynię.
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:00, 03 Sty 2009 Powrót do góry

W tym samym czasie z salonu dochodziły wściekłe piski dziewczyn. Po chwili do uszu przeszukujących skrzynie doszedł odgłos tłuczonego szkła. Marco i Nataniel pobiegli do salonu. Wśród potłuczonego wazonu leżały szczętki sznuru wiązącego dziewczyny.
- Beata (Berta) uciekła! Pobiegła w stronę pokoju Villemo! - krzyczała Elendil.
Zobacz profil autora
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Kochanka Lucyfera


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:10, 05 Sty 2009 Powrót do góry

Marco rzucił się za dziewczyną. Nie zdążył jednak jej złapać, bo zamknęła się w pokoju Villemo.
- Otwórz - warknął zły.
Po chwili dołączył do niego Nataniel. Zdziwił się patrząc na tak wzburzonego przyjaciela. Marco zwykle był bardzo spokojny, nic nie było w stanie wyprowadzić go z równowagi.
Za drzwiami rozległy się krzyki. Mężczyźni jednak niewiele zrozumieli, bo drzwi były grube i niewiele dzwięków zza nich docierało.
- Berta! Co się tam dzieje? - wykrzyknął Nataniel.
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:21, 05 Sty 2009 Powrót do góry

Nadal słychać było tylko stłumione krzyki. Marco i Nataniel przez chwilę szamotali się z drzwiami.
- Dlaczego ich nie otworzysz? Marco przecież dla ciebie nie ma takich barier jak drzwi. Zresztą to twó zamek. - szepnęła Tula pojawiając się. Zanim się zorientowali zniknęła.
- Dobra, postaram się wejść. - powiedział i już po chwili drzwi stały otworem, zaś w środku...
Zobacz profil autora
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Kochanka Lucyfera


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 2:45, 06 Sty 2009 Powrót do góry

...panował kompletny chaos.
Szafki były opróżnione, podłoga była zawalona papierami i osobistymi rzeczami Villemo. Jednak nie to wywołało w mężczyznach szok.
Na środku pokoju, w kałurzy krwi leżała Berta.
- No to mamy kolejnego trupa - westchnął Nataniel.
- Tak - przytaknął Marco. - Ale jak to możliwe? Przecież od krzyków do otwarcia drzwi upłynęła zaledwie chwila! Jak morderca mógł uciec?
Nataniel szybko sprwdził w łazience, ale ta okazała się pusta.
- A może ona sama się zabiła? - podsunęła Indra wchodząc do pokoju. - Może upozorowała własną śmierć, bo to ona zabiła resztę i teraz chciała by za zbrodnie odpowiedział ktoś inny?
- Wcale bym się nie zdziwił - powiedział Marco. - Skąd wiedziałaś, że ona nie żyje wchodząc tu? - spytał podejrzliwie.
Indra spojrzała na Marca z litością.
- Przecież tak wrzeszczycie, że słychać was w hollu.
Nataniel chwilę się zastanawiał po czym rzekł:
- Jesli nie popełniła samobójstwa, to musiała widzieć mordercę. Słychać było kłótnię. Tylko nie rozumiem jak sprawca uciekł. Okna są zamknięte.
- Tego nie wiem - westchnęła Indra. - Ale wiem, że Berta nigdy nam nie powie kto ją zabił, bo nie pochdziła z Ludzi Lodu, więc nie powróci.
Marco długo trwał w milczeniu. Nie potrafił zrozumieć, komu tak bardzo zależało na tym, by się ich pozbyć. On sam się nie bał, był wszak nieśmiertelny, ale nie mógł znieść myśli, że jego przyjaciele giną, a on nie potrafi temu zaradzić.
- Zbierzmy się wszyscy w salonie - rzekł w końcu. - Trzeba wezwać Tulę i Villemo, może będą miały jakiś pomysł.


Ostatnio zmieniony przez Indra z Ludzi Lodu dnia Wto 17:09, 06 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:03, 06 Sty 2009 Powrót do góry

Kiedy wszyscy zebrali się z salonie Marco,Nataniel i Indra zaczęli wzywać zmarłe. Pojawiły się już po chwili.
- Słuchajcie może wy nas oświecicie. Mamy trzy trupy, znaczy cztery: Tula, Villemo, Blake, Berta. Stawialiśmy, że to Berta jest mordercą, ale teraz to wykluczamy i stoimy w punkcie wyjścia. - powiedział Marco.
- Marco, czy ciebie nigdy nie interesował twój zamek? - spytała ze śmiechem Tula.
- Co w tym śmiesznego? - obruszył się Nataniel.
- Wiem, że kiedyś należał do jakieś bogatej rodziny,która podobno ukryła tu skarb i...Tula ty chyba żartujesz! Przecież ktośnie może zabić tylko dla tego skarbu!
- No to macie motyw. - roześmiała się Villemo. - Jeden z motywów głównych tych zbrodni. - zapowiedziała cicho.
Duchy zniknęły pozostawiając w osłubieniu zgromadzonych w salonie.
Zobacz profil autora
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Kochanka Lucyfera


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:38, 06 Sty 2009 Powrót do góry

- Nie rozumiem - powiedział Marco. - Przeciez nie ma tu osoby biednej, wszyscy cos posiadają. Dominik ma Morby, Nataniel odziedziczył dom po Ablu, Indra ma Lipową Aleję... Ewena i Elendi mają duży dom...
- Nie wiesz, że niektórzy są chciwi? - spytała poirytowana Indra. - Co z tego, że mają skoro chcą więcej?
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:51, 06 Sty 2009 Powrót do góry

- Mimo to nadal nie rozumiem. Przecież tą historię znają tylko właściciele zamku, a z tego wynika, że ktoś z rodziny starych właścicieli jest wśró nas i szuka "spadku". - myślał głośno Marco.
- Wspominałeś kiedyś, że masz tu jakieś stare papiery jeszcze po starych właścicielach... - zaczął Dominik.
- Tak, w bibiliotece, która...znajduje się w tej wnęce koło pokoju Vill.
- Czy przez jej pokój można się tam dostać? - spytała podejrzliwie Indra.
- Tak.
- Chodźmy, ale najpierw zwiążmy te tutaj, Elendil i Ewenę, albo jeszcze lepiej zabierzmy ze sobą. Nie ufam im. - stwierdziła Indra.
- No dobrze. - rzekł Nataniel.
Zobacz profil autora
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Kochanka Lucyfera


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:16, 07 Sty 2009 Powrót do góry

Dziewczyny zostały związane i zamknięte w salonie, a reszta udała się do pokoju Vill.
Za dużym regałem było ukryte przejście do biblioteki. Indra się zastanawiała do czego byłemu właścicielowi było potrzebne.
Wkrótce znaleźli się w biblotece. Marco wyciągnął plik pożółkłych papierów.
- Tyle tego zostało - rzekł. - Zobaczmy... Akty własności, papiery wartościowe, jakaś mapa...
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:27, 07 Sty 2009 Powrót do góry

- Pokaż mapę! - zawołał Nataniel.
- Chodźmy do stolika obejrzeć ją dokładniej. - zaproponował Dominik. Przeszli bardziej w głąb i zaczęli przyglądać się mapie.
- To są chyba piwnice, a tu musi być piętro na którym były pokoje Tuli, Villemo, Blake, Berty i Elendil. - mruczał Marco.
- Spójrzcie tu! Koło pokoju Elendil jest zaznaczony jakiś punkt! - zawołała Indra.
- Chodźmy to sprawdzić!
Zobacz profil autora
Indra z Ludzi Lodu
Kochanka Lucyfera
Kochanka Lucyfera


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2178 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czarne Sale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:37, 10 Sty 2009 Powrót do góry

- Powoli - powstrzymał ich Marco. - Zrobiło się późno. Proponuję, żebyśmy poszli spać, a rano będziemy kontynuować.
- W sumie masz rację - poparł go Nataniel. - A co jeśli w nocy znów ktoś zginie?
Popatrzyli w oczekiwaniu na księcia.
- Skoro wiemy, że sprawcą jest kobiea, zrobimy tak: Dominik i Indra zostaną w okoju Dominika. Nataniel zabierze Elendi, a ja Ewenę.
- Dobry pomysł.

***

Już niedługo. Jeszcze muszę trochę wytrzymać i mężczyźni będą moi. Trzech się już pozbyłam.
Pierwsza była Tula. Myślała, że uda się jej zaciągnąć Nataniela do łóżka. Jej! Przecież jest brzydka jak noc! Widziałam jak słała za nim spojrzenia, jednak jego to nie ruszało. Ale dla pewności pożegnała się z życiem. Zapomniałam jednak, że ona może wracać jako duch! Tak to była pomyłka. Na szczęście mnie nie widziała.
Następnie Villemo, ruda smarkula. Ona też mi stała na drodze. Niby rzuciła Dominika, ale nigdy nic nie wiadomo. Mogło się jej odmienić.
Berta, tfu! Przeklęta dziwka! Wszystkich sarała się omotać, na szczście moi chłopcy się nie dali. No, z wyjątkiem Doninika, ale to mu wybaczę. Omotała go nędzna ladacznica i sam nie wiedział co robi. Odpokutuje to, gdy pozwolę mu się wielbić. Będę go trzymać na dystans. To będzie kara.
Smierć Blacka była niepotrzebna. Sam zawinił. Widział mnie jak uciekałam z pokoju Tuli. Głupek, myślał, że mnie zatrzyma. Mnie! Wielką, potężną czarownicę.
Tak, dużo potrafię. Na razie jedak muszę to ukrywać. Nikt nie powinien wiedzieć co potrafię!
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:11, 10 Sty 2009 Powrót do góry

Noc powoli upływała. Słońce nie zdąrzyło dobrze wyjrzeć zza chmur gdy żyjący mieszkańcy zamczyska spotkali się w biblioteczce.
- Od czego zaczynamy? - spytał Nataniel.
- Słuchajce, myślę, że bezsensu jest szukanie razem. Myślę, że powinniśmy się rozdzielić. Wiemy, że Indra nie zamordowała nikogo. Ufamy jej całkowicie. Myślę, że powinniśmy się rozdzielić. Elendil razem z Dominikiem przeszuka miejsca pozaznaczana na mapie na tym piętrze. Nataniel razem z Indrą przeszukają strych, a Ewena i ja piwnice. - zarządził Marco.
- Hej! A o mnie zapomnieliście? - zapytała Vill ze śmiechem pojawiając się. Zaraz za nią pojawiła się Tula.
- Czyżbyście chciały nam wreszcie pomóc? - zakpił Dominik.
- Możliwe. - odparła Villemo. - Zapewne się ucieszysz, że będę towarzyszyć ci i Elendil. - powiedziała z sarkazmem.
- A ja będę mieć na oku resztę. - uśmiechnęła sie Tula.
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 14 Sty 2009 Powrót do góry

(PISAĆ DALSZĄ CZĘŚĆ HISTORII xD)
Zobacz profil autora
Tula
Mistrzyni Czarownic
Mistrzyni Czarownic


Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 678 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie moje demony;D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:49, 15 Sty 2009 Powrót do góry

-No to dobrze. Będe was pilnowac- zaśmiała się i podeszła do ściany udając, że ogląda obrazy.- Biedna Berta... -powiedziała po chwili.
Zobacz profil autora
Villemo z Ludzi Lodu
Księżniczka Czarnych Sal
Księżniczka Czarnych Sal


Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 2677 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:05, 15 Sty 2009 Powrót do góry

- Żal ci jej? - spytała drwiąco Vill. - Sama się o to prosiła, gdybym nie została zamordowana sama bym ją zabiła!
- Villemo! Proszę cię, kontroluj się. - zganił ją Marco chamując śmiech.
- No dobrze od teraz będę grzeczna i okropnie nudna. - odparła Vill.
- Chodźmy już lepiej. - rzekł Dominik. Grupa rozeszła się. Tylko jedna osoba w ich gronie nie była zadowolona z obrotu spraw...
***
Znowu ta ruda smarkula staje mi na drodze! Nie wystarczyło, że ją zabiłam?! I ta diabelska Tula! Nawet po śmierci klei się do Nataniela! A ten głupi Marco! Co on widzi w tej rudej szmacie! I Dominik! Też się do niej przystawia! Zapłacą mi za to obydwaj! Już niedługo wszyscy będą moi...Biedy Marco, pozwolę mu wierzyć, że chodiz tylko o pieniądze mojej durnej rodziny! Zresztą nigdy nie odkryją, że to ja! Prawdziwy dowód, nóż któym zabiłam Tulę ukryłam u Villemo. Muszę się pozbyć tych diabelskich czarownic. To ja jestem najpotężniejsza!
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)