Najgorsze postacie

Ja już i tak wolałabym ta Hannę.
Nie dziwię się, że była taka poryta jak musiała w tym klasztorze siedziec.
A Vetle jak rozważał, że wolałby mieć psa niż dzieci to już przeszedł samego siebie.

Weź to żałosne było!
Ja rozumiem, że ktoś może być niedojrzały lub mieć trzaski, ale zastanawiać się czy lepszy pies czy dzieci?! Grube przegięcie!

Ogólnie dzieci tam są lekko poryte.
Ale część i to wcale nie taka mało facetów w SoLL jest niedojrzałych i wkurzających.
I to nie tylko tych małych Very Happy

Właśnie...
Podobają mi się ich "metamorfozy". Jak z niedojrzałych głupków się zmieniają w takich bardziej fajnych. =P

Nom

Gorzej tylko, że niektórzy się nie zmieniają

Właśnie...
I później psychiatryk się tworzy...
Ale to tacy w szpitalu podmienieni. Razz

No jeśli tak to wychodzi, że pół rodu to nie z LL;p
Bo dzieci tych podmienionych to też niby nie z LL

Ja mam teorię! Razz

Nas podmienili w szpitalu, bo my jesteśmy z LL, a ci głupi to powinni być nami. xD
Moje inteligentne i niezrozumiałe teorie. - kocham je. Razz

Ja też je kocham

To może my obciążone jesteśmy, tylko jeszcze o tym nie wiemy, jak Tula Very Happy

Tula wiedziała od zawsze xD
Solve i Trond nie wiedzieli xD

No tak.
Chodziło mi o to, że nie było widać

Oooo!
Coś w tym jest.
A nawet dużo w tym jest.
Bo my jesteśmy obciążone, ale po nas nie widać i nasze zdolności się dopiero ujawnią. Wink

Taa xD
My już z zaświatami we łbie się kontaktujemy xD

I stąd te głosy;d
No to teraz wszystko jasne.
A sny pewnie mamy prorocze (modli się, że to była prawda;d)?

No i wyszło szydło z worka.
Ej!
To my jesteśmy normalne! <wow>